poniedziałek, 23 stycznia 2017

Żegnaj!

Pewnie u większości z Was choinka to odległe wspomnienie. Ciężko mi pożegnać się ze swoją piękną damą. W tym roku mieliśmy największą, uwielbiam ten czas kiedy choinka daje klimat wnętrzu. Na szczęście obecnie można rozkoszować się lampkami cały rok (u mnie w sypialni w roli girlandy ze zdjęciami. ) Odkąd ją mamy lubię więcej czasu spędzać w sypialni, szczególnie podczas wieczornych zabaw z dziećmi- np. w przedszkole:)  Maskotki, które trzy lata czekały na swój dzień, teraz są przedszkolakami :)))


Mój synek także kocha choinkę, zaskakująco bardzo. Potrafi w ciągu roku wspominać z utęsknieniem nasze drzewko. Pod koniec świątecznego czasu mamy już dwie choinki ( jedna ze sztucznego krzaka w donicy) Pewnego dnia Miś stwierdził, że musi ubrać SWOJĄ choinkę! Oto efekt :))

Nie mogłam się nacieszyć nowymi ozdobami. Szczególnie, że to chyba pierwszy taki rok, w którym dokupiłam bombki po świętach, ba po nowym roku. A to dlatego że nie wzięłam ich, gdy widziałam je pierwszy raz i chodziły za mną całe święta. Ale opłaciło się bo po nowym roku były już przecenione- bączki śliczne :)))


 Czas już chować te wszystkie jelenie i inne świąteczno kojarzone elementy. Jedyne co zostało po świątecznym klimacie to zima i to zima w pełni. Żałuję, że w tym roku ciężko mi wyruszyć gdzieś dalej z aparatem, bo klimat zimowy fotografów rozpieszcza. No cóż....ale okazuje się, że na własnym podwórku fajne rzeczy można uchwycić. 
Ślady ptaków na śniegu na przykład..... Nawet ptaki robią aniołki na śniegu hehe

A po spacerze pora, aby słodkościami orzechowymi i gorącą herbatką się uraczyć, ostatni raz w świątecznym klimacie. I już miałam napisać ostatni raz w tym roku ale fajnie się składa, że kolejny raz dekoracje świąteczne jeszcze w tym roku wyciągać będziemy :)

Pozdrawiam serdecznie i gorąco :)




22 komentarze:

  1. My swoją rozebraliśmy w ubiegłym tygodniu, a właściwie zaczęła rozbierać się sama. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne te ślady na śniegu. Ja dziś zdobyłam się na wystawienie choinki z domu. Zrobiło się nijak, nie świątecznie, ale jeszcze nie wiosennie. Dumam czym wypełnić lukę dekoracyjną.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja pod wpływem chwili kupiłam prymulki ale zimy jeszcze nie przeganiam, choć u nas śniegu już brak:(

    OdpowiedzUsuń
  4. No faktycznie, ja już nawet zapomniałam o swojej choince:-) piękne ujęcia! A girlanda super! Kradnę:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tym ptakiem na śniegi extra wyszło! :)
    Ja też powoli chowam dekoracje świąteczne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaskoczona byłam ilością śladów, można by przedszkolaki przyprowadzić by oglądały różne ślady.

      Usuń
  6. witam cię serdecznie za odwiedziny i miły komentarz wszystko wspaniałe u ciebie masz super pomysły a moja choinka jeszcze stoi pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne kadry:) Takie zimowe, pełne magii. A choinka mnie najbardziej cieszy w grudniu:)
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  8. Ptaszki zostawiły piękne ślady,srebrzyste bączki też mi się marzą. Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och może jeszcze będą w Auchan cena aż 1 złoty;)))

      Usuń
  9. Śliczne kadry i rozumie Twoją nostalgię za świętami i choinką. Ja sama nie lubię się żegnać z świątecznym klimatem w naszym mieszkanku. Zawsze z wielkim żalem chowam wszystkie ozdoby- ale jest na to małe pocieszenie- za rok znowu będziemy szaleć ;) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny na moim blogu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie to pocieszające. Cała przyjemność po mojej stronie ;)

      Usuń
  10. W tym roku też zostawiam sobie lampki. Uwielbiam klimat, który wprowadzają. Z świątecznymi ozdobami pożegnałam się już 6 stycznia. Teraz panuje u mnie iście serduszkowa atmosfera.
    Fajne ujęcia. Pozdrowionka:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Moje dzieci juz duze, dorosle, a syne mi przykazal, nie waz sie ruszyc choinki;) No coz, to magia, ten swiateczny czas:)
    Usciski Edytko:)

    OdpowiedzUsuń