piątek, 19 maja 2017

Goście i niezapominajki

Witam. 
Dziś temat gości na obiedzie. Gości w domu miewam często, jednak na obiedzie nie. 
Rodzinę mam dużą i nie mam warunków. Jednak jakiś czas temu postanowiłam zaprosić mamę mojego męża na obiad. W efekcie zaprosiłam 6 osób, plus nasza parka to max jaki mogę zmieścić. Efekt jest taki jak w reklamie ikea. Każde krzesło z innej bajki. Choć ostatnio to nawet modne jest, więc wpisuję się w trendy hihi Zdjęcia przeplatane ujęciami ślicznych niezapominajek, które rosną w najlepsze w moim ogrodzie. 
Pozdrawiam










poniedziałek, 15 maja 2017

Wiosenny look

Jestem gotowa na lato a Wy?
Ach ta wiosna daje w kość, więc może lato....ten tego będzie lepsze :)
W każdym razie słój z kranikiem jest gotowy i czeka. Do tego kieliszki, wiadomo nawet wodę najlepiej pije się z kieliszków :)
A do picia woda z odrobiną soku malinowego :) oczywiście domowej roboty.
i pomyśleć, że jako dziecko nie lubiłam soku malinowego !?!
Wazon to pamiątka po mojej babci. Ostatnio wyszperałam go z czeluści szafek. Fajny no nie :)
Ciepłego tygodnia! Pozdrawiam









niedziela, 14 maja 2017

Torcik

Kochani muszę się dziś pochwalić torcikiem dla męża :)
Mój kochany urodził się w wyjątkowo szczęśliwy dzień 13 maja w piątek :)))
A jakby komuś było mało kolorów i kwiatów tej wiosny, to jeszcze aranżacja kwiatowa na komunię, którą miałam okazję robić. Muszę jednak przyznać, że kompozycje z żywych kwiatów to nie prosty temat. Dobrze, że z pomocą przyszła siostra po kursie florystycznym i mi pomogła. Kwiatuszki się podobały i pięknie wyglądały na stole, więc pierwsze kroki w tej dziedzinie za mną :)))
Tam też zrobiłam torcik pierwszy biało-różowy. Ostatnio bawię się w cukiernika i florystkę. Muszę przyznać, że torty mnie wkręciły, a kwiecista to od zawsze byłam :)))
Pozdrawiam wiosennie..... miłego tygodnia















środa, 10 maja 2017

Mini kuchnia z maxi wkładem własnym!

Jakiś czas temu powstał pomysł zrobienia dziecku kuchni ze starej szafki. Pomysł kiełkował, aż w końcu zaczęliśmy. Szafka była kupiona dawno temu za grosze, bez blatu. To jednak nie stanowiło problemu, gdyż do dyspozycji była też nieużywana deska do krojenia z dziurą na cedzak. Aż się prosiło by zrobić z tego blat. Drzwiczki dostały nowe zawiasy i otwieranie w dół. Do tego szyba z pleksi. Dziecko chciało kuchnie z okienkiem. I tak się stało. Gdy wszystko było już pomalowane i gotowe olśniło młodzieńca, że nie na jeszcze lodówki. Namówiłam męża, by z kolejnej szafeczki zrobić lodówkę. Zaszaleliśmy i kupiliśmy farbę tablicową magnetyczną ( po 4 malowaniach lekkie magnesy trzymają się nieźle) Kran wystrugał wujek stolarz, a zlew to miska. Za ciosem dziecko dostało też mikrofalę ( tu już odpuściliśmy robienie z drewna) Gdy już wszystko było gotowe i dziecko zaczęło się bawić,  naturalnie dostrzegło fakt, że ma mało blatu. Haha samo życie :))) To i blat się znalazł i powstała cała ścianka mebli kuchennych. Teraz mamy serwowane dania każdego dnia :))) Co myślicie o naszym projekcie? Pozdrawiamy











czwartek, 4 maja 2017

Duży wianek na drzwi

Witam!
Niedawno wspominałam, że oszalałam na punkcie wianków i kompozycji kwiatowych.
Wiosna w pełni (przynajmniej w kalendarzu), więc chce się kwiatów. Zaczęłam wykonywać wianki...to już mój drugi wielki wianek.
Pierwszy już w swoim nowym domu. Niedługo go pokaże.
Jeśli ktoś byłby zainteresowany tym wiankiem, proszę o kontakt mailowy edipassione@gmail.com
Wianek 45cm, róże, pełniki, jaskry, hortensja.
Kolorystyka w odcieniach bieli i różu z dodatkiem zieleni.
Polecam i pozdrawiam :))





Dziękuję za odwiedziny i każde słowo!
Buziaki