Podczas smakowania jesiennej herbatki i regeneracji sił, robiłam kolaże z odwiedzin w Cieszynie. To był krótki spacer. Taka chwila relaksu w centrum miasta, początkiem jesieni. Byliśmy u znajomych
i nie mogłam sobie darować tej chwili przyjemności i zobaczenia kilku miejsc w tym mieście. To był chyba ostatni wypad przed porodem. A teraz wspominam. Jeszcze czekamy ze spacerkami, więc słoneczną i złotą jesień podziwiamy za oknem, albo w blogowych relacjach. :)
Pozdrawiam serdecznie
i nie mogłam sobie darować tej chwili przyjemności i zobaczenia kilku miejsc w tym mieście. To był chyba ostatni wypad przed porodem. A teraz wspominam. Jeszcze czekamy ze spacerkami, więc słoneczną i złotą jesień podziwiamy za oknem, albo w blogowych relacjach. :)
Pozdrawiam serdecznie
Piękne zdjęcia i cudny wirtualny spacer nam zafundowałaś:-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)))
Krótki ale udany :) pozdrawiam
UsuńPiękne kadry ! Pozdrowienia z gratulacjami dla mamy i serdeczności dla Anielki :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy bardzo :)
UsuńJak klimatycznie!!!
OdpowiedzUsuńTak fajne miasto, pozdrawiam
UsuńTakie miejsca z duszą uwielbiam-pięknie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Ja również, pozdrawiam
Usuń