Pozdrawiam i dziękuję za każde słowo
wtorek, 15 listopada 2016
Przedpokój w błękicie
To pomieszczenie przeszło mini remoncik początkiem roku, lecz dodatki to już inna sprawa, bo jest już listopad :) Postanowiłam zastosować błękit, którego nie ma u mnie w domu w żadnym innym pomieszczeniu a jakoś ostatnio i w ubraniach i w dodatkach zaczyna mi się podobać. Nie chciałam inwestować za wiele, a ponieważ robiłam porządki zwolnił się kosz (w sam raz na czapki). Musiałam go tylko przemalować- najpierw sprayem na biało, potem akrylem błękitne dodatki. Pod pędzel wpadły też doniczki. Kolejnym dodatkiem jest zwijana roleta. Początkowo zawieszona na paskach do spodni, jednak to nie było to. Związałam ją więc błękitną tasiemką. Do lampionu powędrowała błękitna świeca i gotowe! Małe zmiany a cieszą :) Brakuje jeszcze wiszącej półki z dechy, ale do końca jeszcze nie wiem jak chcę żeby wyglądała więc pomysł czeka na realizację.
Pozdrawiam i dziękuję za każde słowo
Pozdrawiam i dziękuję za każde słowo
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fajny żyrandol :)
OdpowiedzUsuńBardzo miło u Ciebie w przedpokoju...
Żyrandol lubię najbardziej :)
Usuńbardzo fany przedpokój :-)
OdpowiedzUsuńdzięki pozdrawiam
UsuńJest pięknie. Tak elegancko i bardzo ze smakiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Cieszę się pozdrawiam serdecznie
UsuńUwielbiam błękity:) Bardzo przytulnie.
OdpowiedzUsuńMi też zaczynają się podobać, pozdrawiam
UsuńNonono wyszedł taki piękny retro korytarzyk. Całuję
OdpowiedzUsuńNo tak u mnie wszystko retro wychodzi :)
UsuńŚliczny przedpokój:)
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńJak ja bym chciała taki duży przedpokój :)
OdpowiedzUsuńa mi najbardziej podobają się drzwi - te na pierwszym zdjęciu :) Piękne są :)
Te drzwi mają bardzo wiele lat, odnawialiśmy je :) pozdrawiam
Usuń