I Wy bądźcie gotowi.....
Rozpoczął się czas oczekiwania. W tym roku adwentowe dekoracje minimalne, postawiłam na naturę. Świeczki adwentowe umieściłam w donicy. Do tego bieżnik wykonany z papieru do pieczenia (zainspirował mnie ten pomysł) Papier do pieczenia sprawdził się przy jedzeniu, ponieważ jest śliski i nie wchłania tak łatwo. Wianek namalowałam farbką w pisaku. Do dekoracji pasuje mi nasza niedzielna kawka w kubeczkach w kropki.
Pozdrawiam
Super są te kropeczki! Skromnie, ale i ładnie zarazem... ;)
OdpowiedzUsuńPrzepadłam z kropeczkami
UsuńSUPER SCHÖN
OdpowiedzUsuńSCHLICHT UND EDEL
WÜNSCHE NOCH EINEN SCHÖNEN ABEND
bis bald die BIRGIT aus TIROL
Vielen Dank und viele Grüße
UsuńPięknie, a pomysł z papierem do pieczenia jako bieżnikiem jest fantastyczny:-))) I o ile tańszy od materiałowych odpowiedników:-))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Właśnie i można zmieniać do woli!:)) pozdrawiam
UsuńPięknie i z pomysłem. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńDzięki pozdrawiam
UsuńGenialny pomysł na bieżnik:)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę! :)
UsuńPrzepiękny świecznik!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Usuń