poniedziałek, 2 stycznia 2017

Samochwała :)

Witam wszystkich w nowym roku. 
Dziś będę się chwalić:
Po pierwsze tym, że tarta pomarańczowo- jabłkowa (przepis TU) wyszła mi świetnie! Smakowała na szczęście nie tylko mnie. :) Tak się składa, że zastępowanie mleka w smakołykach tak świetnie mi idzie, że wciąż jem tyle słodyczy co zawsze.... a wiadomo postanowienia na nowy rok są.
Po drugie byłam grzeczna;), a więc gwiazdka i mikołaj w tym roku spełniali moje marzenia. Oczywiście z moją pomocą! Bo choć lubię niespodzianki, czasem cieszę się bardziej z wymarzonego prezentu. Tak był z kubeczkami i ściereczkami w romby. Musiałam pomóc Mikołajowi bo w Polsce nie były dostępne. Uruchomiłam więc angielskie kontakty i przyleciały w sam raz na święta :)
A u Was jak prezenty podobają się, czy pójdą w kąt?
Pozdrawiam








Do następnego 
Pozdrawiam i dziękuję za każde słowo!





18 komentarzy:

  1. o jestem ciekawa tej tarty, bo wygląda niezwykle smakowicie :)
    a mój Mikołaj??? chyba z wiekiem większą frajdę mam przygotowując upominki dla najbliższych niż czekając na prezenty ;) bo mam kilka marzeń i wolę nie rozmieniać się na drobne ;) nie lubię półśrodków i chyba dlatego wolę NIC niż kolejną rzecz, z którą nie będę wiedziała co zrobić ;)
    ale gdy prezent, jest wyczekany, idealny, jak Twój to radość jest przeogromna :) i fajnie, że Mikołajowi sieudało :)
    super :)
    pozdrawiam serdecznie
    Ania
    jak ja dawno do Ciebie nie zaglądałam, cieszę się, że napisałaś dziś komentarz u mnie, bo nie ominęły mnie takie cudowności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także nie lubię kolejnych zbędnych rzeczy. Niby fajnie dostać kolejny wazon, ale jeśli marzysz o konkretnym to fajniej jest dostać właśnie ten:) Pozdrawiam

      Usuń
  2. Ależ cudowne prezenty:-)) Ściereczki i kubeczki w romby są fantastyczne. Ja również czasami Mikołajowi pomagam, przynajmniej jeśli chodzi o przydasie kuchenne bo w tym temacie Mikołaj się gubi:-))) Twierdzi, że wszystko już mam i nic więcej nie potrzebuję:-))) Ja z prezentów też jestem bardzo zadowolona:-)))
    A co do tarty, skoro taka pyszna, to proszę podziel się przepisem:-))) Ja do tart nie mam za bardzo ręki i niestety nie wychodzą mi za dobre:-(((
    Pozdrawiam:-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty Anitko wiesz, kto był przyczyną, że te śliczności stały się obiektem mych westchnień :)) Uzupełniłam post o żródło przepisu. Pozdrawiam

      Usuń
  3. Myślę, że tartę chętnie spróbuję. Wygląda smakowicie. A co do prezentów to Mikołaje gubią się co mamy a czego byśmy chciały. Dlatego trzeba im pomóc w tym. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny mikołajowy prezent;-) Tarta brzmi smakowicie, muszę spróbować. Serdeczności ślę i pięknego, uśmiechniętego roku życzę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne pastele:) I to ciasto- mniam:)
    uściski noworoczne:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny prezent:) też podpowiadam Mikołajowi co chce dostać i gdzie to można kupić. Pozdrawiam i życzę samych pięknych chwil w Nowym Roku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak najlepiej jeszcze z adresem, a znając panów Mikołajów to im to na rękę :) pozdrawiam

      Usuń
  7. Bardzo ładny prezent a łyżeczki z tego zestawu czadowe.
    Pozdrawiam ciepło i do siego roku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mikołaj zaszalał i wziął też łyżeczki :) Do siego, pozdrawiam

      Usuń
  8. Piękne pastele :))
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku !

    OdpowiedzUsuń
  9. Mamy tak samo, ja również lubię niespodzianki ale zawsze podpowiadam Mikołajowi co powinno się znależć pod choinką. Ty podpowiedziałaś po mistrzowsku :)
    Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) takie udawanie niespodzianki. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego na 2017

      Usuń