wtorek, 17 listopada 2015

Poszewki beżowo- lawendowe

Witam,dziś kilka sztuk poszewek szytych na zamówienie. To już ostatecznie ostatnie poszewki :) Teraz pałeczkę przejmuje moja siostra, która założyła działalność i powoli zaczyna produkcję. 
Ma tą przewagę ze szyje sama, ja niestety nie zdążyłam ogarnąć tej umiejętności i ciągle potrzebowałam do tego rąk :). Pomysłów mam dalej dużo, ale obecnie pochłonęła mnie praca zawodowa i już tak nie działam na tkaninach. A że jeszcze ostatnio jak wspominałam burza w mej głowie i próby zmiany stylu, myślę dużo o moim mieszkaniu :) 
I tak przy herbatce palnuję myślę.... 
Pozdrawiam



















16 komentarzy:

  1. Poduchy piekne, a te zdjęcia z filiżanką - cudowne:-)
    Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. cudne poduszeczki :)
    dobrego i spokojnego dnia dla Ciebie

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajniutkie te bezowe poszeweczki :-) ciekawa jestem co tam wymyslisz???

    OdpowiedzUsuń
  4. Prześliczne poszeweczki.... i filiżanka taka piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam w domu Twje poszewki i bardzo je lubie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne poszewki i śliczna filiżanka.Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Brak mi słów... są przepiękne!

    OdpowiedzUsuń