Taborety miały być białe, ale gdy zobaczyłam je wyszlifowane widziałam je oczami wyobraźni inaczej. Dostałam pozwolenie na działanie i poszło :).
A ze świątecznych dekoracji to u mnie jeszcze niewiele.
Póki co gałązka i stos nowych wstążeczek..
To tak na szybko!
Pozdrawiam ciepło w te zimne dni :)
U mnie dekoracji na razie 0, ale Twoje bardzo mi przypadły do gustu - gałązka z tasiemką - czego chcieć więcej?? tak lubię:-) taboreciki oczywiście wyszły extra!!
OdpowiedzUsuńJa zawsze ostatnia z dekoracjami :) ale nie umiem od listopada zdobić domu. Pozdrawiam
UsuńSerce z gałązki the best !
OdpowiedzUsuńTaborety wyszły super , pozdrawiam
A zajęło mi to kilka minut :) pozdrawiam
UsuńKochana taborety wyszły cudnie, dekoracje takie proste lubię najbardziej, ach i jakie masz cudne wstążki ciekawa jestem gdzie takie śliczne dostałaś? uwielbiam piękne tasiemki. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńTasiemki kupiłam na stronie http://drecotton.pl/pl/ Pozdrawiam
UsuńPięknie Ci to wyszło...jestem pod ogromnym wrażenie ;-)...Uściski dla Ciebie ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję i ściskam także :)
UsuńEfekt bardzo fajny! Świetnie to wymyśliłaś.
OdpowiedzUsuńSerce jest cudne, zaczarowana prosta konstrukcja a jaka piękna...
Dziękuję proste też może być ładne :)
UsuńWystarczy tyle żeby było pięknie!
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem
Ściskam
K.
Dziękuję i pozdrawiam
Usuńśliczne te gałązkowe serce. tasiemki zapowiadają coś fajnego. stołek wyszedł bardzo schabby :-)
OdpowiedzUsuńI taki był cel :) a tasiemek mam tyle że chyba na za rok nawet starczą :)
Usuń