Witajcie w pochmurny dzień, który bez światła żarówek i świec byłby smutny.
Leniwe przed południe spędzam w domku, to jeden z dni w których nie mam planu,
przez to czas pędzi a wieczorem mam poczucie że przemknął mi przez palce...
cóż tak bywa :)
***
Ostatnio wprowadziłam elementy koloru czarnego do mojego domu. Prezentowałam już pokojowe czarne dodatki, teraz przyszła pora na czarne elementy w kuchni. Umiejscowiłam je w pobliżu tablicy, ponieważ pasują do niej. Po pierwsze wyjęłam z szafki ukrywane naczynko na czekoladowe fondue a po drugie przerobiłam nietypowy słoiczek po kawie. Pomalowałam a raczej spryskałam farba w sprayu i ostemplowałam. Nie wiem czy ze mną coś nie tak czy tak trudno perfekcyjnie odbić ten wzór ale wyszło słabo a jest to stempel z cyferkami :).
Ponadto wykorzystałam nieużywaną ramkę i pomalowałam jej wnętrze farbą tablicową dzięki temu mogę zmieniać grafiki, w kilka minut. I jeszcze jeden dodatek szara taca, którą miałam już jakiś czas zyskała nareszcie klosz, dopasował się perfekcyjnie.
Leniwe przed południe spędzam w domku, to jeden z dni w których nie mam planu,
przez to czas pędzi a wieczorem mam poczucie że przemknął mi przez palce...
cóż tak bywa :)
***
Ostatnio wprowadziłam elementy koloru czarnego do mojego domu. Prezentowałam już pokojowe czarne dodatki, teraz przyszła pora na czarne elementy w kuchni. Umiejscowiłam je w pobliżu tablicy, ponieważ pasują do niej. Po pierwsze wyjęłam z szafki ukrywane naczynko na czekoladowe fondue a po drugie przerobiłam nietypowy słoiczek po kawie. Pomalowałam a raczej spryskałam farba w sprayu i ostemplowałam. Nie wiem czy ze mną coś nie tak czy tak trudno perfekcyjnie odbić ten wzór ale wyszło słabo a jest to stempel z cyferkami :).
Ponadto wykorzystałam nieużywaną ramkę i pomalowałam jej wnętrze farbą tablicową dzięki temu mogę zmieniać grafiki, w kilka minut. I jeszcze jeden dodatek szara taca, którą miałam już jakiś czas zyskała nareszcie klosz, dopasował się perfekcyjnie.
***
Życzę miłego choć pochmurnego dnia :)
Cudna aranżacja :)
OdpowiedzUsuńDzięki trochę ożywiła mi klimat w kuchni, pozdrawiam
UsuńBardzo tu klimatycznie
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam gorąco
UsuńUwielbiam takie dodatki:) A wsporniczki mam takie same tylko ciągle leżą w szafie i czekają na swoje pięć minut:) Taca z kloszem wygląda jak komplet:) Super. Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńDługo ich szukałam, a ja znalazłam też przeleżały swoje. A z tacą to miałam szczęście bo oczywiście nie mierzyłam tylko na oko kupiłam klosz :)
UsuńStworzyłas bardzo klimatyczny kącik, jest idealny-nic dodać nic ująć:-)
OdpowiedzUsuńA farba tablicowa prowadzi do uzależnień:-) Pozdrawiam!
Tak masz rację dobrze że mam taką mała buteleczkę hehe :) pozdrawiam
UsuńKącik z charakterem . Bardzo fajnie wyszło a taca z kloszem bajeczna :)
OdpowiedzUsuńUściski
Dziękuję, taca to moja ulubiona nowość. A z ciastem w środku wygląda już ciastem apetycznie. Pozdrawiam
Usuńbardzo ładnie się u Ciebie robi:)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się napis z farbą tablicową w tle:)
Powoli dążę do mojego wymarzonego ideału. I w sumie fajnie że to jest proces bo cieszy wciąż i wciąż :)
UsuńPięknie:)
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńA te patere tez przemalowalas ? Bo jest piekna . Polka wyglada fajnie, a czarny kolor dodal dostojnosci. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńNie ona była szara, tylko dopasowałam klosz, pozdrawiam :)
UsuńBardzo klimatyczny kacik. Ta taca z kloszem jest piekna;)
OdpowiedzUsuńDzięki zależało mi żeby właśnie ten kącik był fajny bo go widać z salonu. Pozdrawiam ciepło :)
UsuńO kurrcze, zdolna bestia z Ciebie.najbardziej podoba mi sie ta rama z tablicowka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
Ooo dziękuję hehe i pozdrawiam :)
UsuńKlosz faktycznie idealnie się dopasował. Super jest też półeczka z tymi ślicznymi kutymi wspornikami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Wsporników długo szukałam ale internet okazał się i tym razem niezawodny :) pozdrawiam
Usuń