wtorek, 2 grudnia 2014

Szybka metamorfoza taboretów

Taborety miały być białe, ale gdy zobaczyłam je wyszlifowane widziałam je oczami wyobraźni inaczej. Dostałam pozwolenie na działanie i poszło :).
A ze świątecznych dekoracji to u mnie jeszcze niewiele.
Póki co gałązka i stos nowych wstążeczek..
To tak na szybko!
Pozdrawiam ciepło w te zimne dni :)









14 komentarzy:

  1. U mnie dekoracji na razie 0, ale Twoje bardzo mi przypadły do gustu - gałązka z tasiemką - czego chcieć więcej?? tak lubię:-) taboreciki oczywiście wyszły extra!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze ostatnia z dekoracjami :) ale nie umiem od listopada zdobić domu. Pozdrawiam

      Usuń
  2. Serce z gałązki the best !
    Taborety wyszły super , pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana taborety wyszły cudnie, dekoracje takie proste lubię najbardziej, ach i jakie masz cudne wstążki ciekawa jestem gdzie takie śliczne dostałaś? uwielbiam piękne tasiemki. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tasiemki kupiłam na stronie http://drecotton.pl/pl/ Pozdrawiam

      Usuń
  4. Pięknie Ci to wyszło...jestem pod ogromnym wrażenie ;-)...Uściski dla Ciebie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Efekt bardzo fajny! Świetnie to wymyśliłaś.

    Serce jest cudne, zaczarowana prosta konstrukcja a jaka piękna...

    OdpowiedzUsuń
  6. Wystarczy tyle żeby było pięknie!
    jestem pod wrażeniem
    Ściskam
    K.

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczne te gałązkowe serce. tasiemki zapowiadają coś fajnego. stołek wyszedł bardzo schabby :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I taki był cel :) a tasiemek mam tyle że chyba na za rok nawet starczą :)

      Usuń