Utrzymujecie studenckie znajomości szczególnie te narażone na odległość?
Mi się udało utrzymać bliski kontakt z koleżanką ze studiów. Widujemy się całymi rodzinami kilka razy do roku, a czasami wracamy wspomnieniami do miasta w którym studiowałyśmy.
Właśnie wczoraj omówiłyśmy się na spotkanie w Krakowie.
Zawsze idziemy do naszej ulubionej knajpki i wiadomo gadamy gadamy i gadamy.
Potem spacer po Krakowie, zakupy ot takie babskie spotkanie.
Niestety już w drodze powrotnej otrzymałam wiadomość
że w domu szpital: chory nie tylko mały ale i mąż.
Teraz gdy śpią wykorzystuję chwilę na nabranie sił przy malinowej herbatce z limonką, pomarańczą, cytryną i goździkami (moje niedawne odkrycie).
Wczoraj na drogę wzięłam książkę a wierzcie mi nie czytałam dawno.
Książka wybrana z regału pt. nieprzeczytane.
Pomarańczowy kolor kontrastuje z aurą za oknem a pasuje do herbatki hihi.
"Wędrówka przez słońce " polecam!
Ale do rzeczy chcę się pochwalić :)
Biżuteria- kupiłam ją sobie ale i szafie :).
I nimi - ceramicznymi gałkami właśnie chcę się pochwalić!!!
Byłam zaskoczona niską ceną tych gałek 8,90 a tak długo się zastanawiałam jakie kupić do przerobionej szafy by nie wydać fortuny.
Ach muszę pomęczyć męża by przykręcił jak najszybciej a wtedy pokażę całą szafę :)
PS. Piszę już z nowego narożnika, którego jeszcze nie odważyłam się pokazać, mam trochę wątpliwości ale to następnym razem.
Pozdrawiam serdecznie )