piątek, 2 czerwca 2017

Święto Azalii i kolekcja w kolorze

Witam po dłuższej przerwie.
W ubiegłą niedzielę udało się zgrać trzy elementy.
1. Wolny weekend męża
2. Zdrowe dzieci
3. Pogoda
Te trzy składowe sprawiły, że wybraliśmy się na wycieczkę.
W okolicy przez dwa tygodnie czerwca, udostępnione były do zwiedzania prywatne ogrody azalii i różaneczników. Efekt jest obłędny, pachnący i kolorowy.
Na dodatek seria poszewek w soczystych barwach, które miałam okazję zaprojektować.
Pozdrawiam


























10 komentarzy:

  1. Poduszki są śliczne. Spacer po takim ogrodzie musiał być fantastycznym przeżyciem:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne, trochę śródziemnomorskie klimaty się zrobiły :-) żal przekwitających juz bzów, ale za to są azalie, rododendrony i inne w kolejce do kwitnienia :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha, ha - trzy składniki na udany weekend - rzeczywiście nie łatwo je zgrać! :))
    Istne szaleństwo różanecznikowe!
    A podusie słodkie. :)
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  4. Prześliczne poduszki.Piękny spacer w takim ogrodzie.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne ogrody, uwielbiam azalie:-))))
    Twoje poduchy również cudowne:-))
    Pozdrawiam:-)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne te kwiaty, mają tyle uroku w sobie. Ogród wygląda bajecznie.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie bogactwo kolorów. Wspaniały ogród. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale feeria kolorów :) Pozdrówka kochana :)

    OdpowiedzUsuń