niedziela, 29 listopada 2015

Świece adwentowe

Czas oczekiwania nadszedł. 
Mam kilka postanowień :) 
NAJWAŻNIEJSZE dobrze gospodarować czasem ....trudne :/
W tym roku jeszcze pominęłam sobie kalendarz adwentowy, myślę że za rok już będziemy się nim cieszyć. Jak zwykle mam świece adwentowe. Tym razem w prostym stroiku z papierowych torebek, oraz jeszcze prostszym pomysłem świec kredowych na tablicy ( pomysł z Pinterest) Na pierwszym zdjęciu "płoną" wszystkie ale obecnie pierwsza pozostała. W końcu to pierwsza niedziela adwentu.
Zdradzam już kolorystykę moich tegorocznych Świąt, bowiem marzą mi się różowe, kwieciste Święta w jednym kącie a w drugim czarno- złote. I takie są te dwie propozycje, którą wolicie ??? 
Pamiętacie o dekoracjach z poprzedniego postu zapraszam jeszcze są...:) 

Pozdrawiam i życzę bardzo udanego i pogodnego tygodnia 






czwartek, 26 listopada 2015

Poszewki świąteczne i bombki z tkaniny

Dziś dzieła moich sióstr. Mam cztery siostry i każda ma w sobie pierwiastek twórczy :))) Na ich  prośbę zamieszczam propozycję świąteczne. Serdecznie polecam!!!
Zainteresowanych proszę o kontakt na edipassione@gmail.com

Na początek aranżacja świąteczna największego obrusu w delikatne gwiazdki.
Prezentuje się ślicznie na stole :)




 Jedna z sióstr tworzy bombki z tkaniny.
Bombki z zawieszką. Różne zestawy kolorystyczne dla każdego coś dobrego :)






A druga szyje poszewki i obrusy :)













wtorek, 24 listopada 2015

Dzięcięce chwile...

Do niedawna nie miałam foremek na ciasteczka żadnych. Rzadko robiłam i korzystałam z małej szklaneczki. Ale teraz, gdy mam pomocnika pełną parą to co innego. Udał mi się kupić kilka fajnych pastelowych, oraz takie z napisami do odciskania. Chwile pieczenią są teraz prawdziwą frajdą. 
A skoro już jestem w dziecięcych klimatach kolejne propozycje do ram. 
Za jedną złotówkę zakupiłam kilka ozdobnych kartonów i plakaty gotowe.
I... jeszcze skusiłam się na kocyk :)))















sobota, 21 listopada 2015

Styl rustykalny a geometryczne wzory

Momentem przełomowym w decyzji dotyczącej odejścia nieco od stylu rustykalnego było przytarganie do domu starych dech. Mój mąż na pierwszą miętową kategorycznie się nie zgodził. Powiedział że już całkiem przesadzam. Druga- brązowa, bardzo stara, którą zaczęłam szlifować (okazało się że można ją świetnie wyżłobić) została zaakceptowana. Będzie z niej półeczka :) 
I tak to jest gdy przeglądam internet w poszukiwaniu inspiracji najwięcej emocji, wręcz dreszczyk odczuwam przy zdjęciach rustykalnych. To silniejsze ode mnie :) jednak postanowiłam przystopować i sprawić by moje wnętrza były bardziej eleganckie. Z sypialnią zawsze miałam problem! I to tam pozwalam sobie na najwięcej rustykalnego stylu. 
Nowym pomysłem jest połączenie rustykalnego ze wzorami. 
Zobaczymy co wyjdzie, z dechy nie zrezygnuję, więc inne elementy będą musiały być eleganckie. Na trzecim kolażu decha już po liftingu, nieco przetarta. Teraz pozostaje pytanie czy półka w pionie czy poziomie. Do salonu chodniczek też by spasował :)
 A w chwili relaksu polecam samodzielnie wykonane magnesy, metodą decoupage na kamykach z wakacji. 
Pozdrawiam i myślę dalej......






wtorek, 17 listopada 2015

Poszewki beżowo- lawendowe

Witam,dziś kilka sztuk poszewek szytych na zamówienie. To już ostatecznie ostatnie poszewki :) Teraz pałeczkę przejmuje moja siostra, która założyła działalność i powoli zaczyna produkcję. 
Ma tą przewagę ze szyje sama, ja niestety nie zdążyłam ogarnąć tej umiejętności i ciągle potrzebowałam do tego rąk :). Pomysłów mam dalej dużo, ale obecnie pochłonęła mnie praca zawodowa i już tak nie działam na tkaninach. A że jeszcze ostatnio jak wspominałam burza w mej głowie i próby zmiany stylu, myślę dużo o moim mieszkaniu :) 
I tak przy herbatce palnuję myślę.... 
Pozdrawiam