Kryształowo-decupeag'owy misz masz

Witajcie!!!
W decoupage zakochałam się dawno temu. Jak to ja nakupiłam serwetek i potrzebnych akcesoriów i...... jakoś mi nie szło. Efekty mojej pracy jakoś mi się nie podobały.

 A pozostałości po tej chwilowej miłości to taca oraz ramka obecnie z wierszem KI Gałczyńskiego "Prośba o wyspy szczęśliwe". 

Potem jeszcze w przedszkolu z dziećmi bawiliśmy się tym sposobem, ale używając mieszanki kleju magik z wodą to tańsza wersja profesjonalnych klejów a całkiem niezła. 

Teraz zafascynowałam się kryształkami, kupiłam sople do zawieszania, małe koraliki kryształowe a nawet szpilki z kryształowymi główkami. 
Będę teraz coś kombinować do dekoracji domu
Zaczęło się od komody... tak tej z poprzedniego postu.
 Następnie miałam zaszczyt pełnić rolę dekoratorki wnętrza w salonie fryzjerskim, tam także wykorzystałam elementy kryształowe. To był bardzo fajna przygoda. Jako dziecko marzyłam by być projektantką wnętrz i myślę ze taka praca dawałaby mi spełnienie.
Oto rąbek efektów :)

A teraz kolażowy Misz Masz

Na zdjęciach ww ramka i taca, mini ozdoby wieżyczka eiffla oraz mini wazonik zrobiony z buteleczki po aromacie waniliowym.
Gdy byłam dzieckiem wieszałyśmy z siostrami te buteleczki na wstążce na szyi, wlewałyśmy sok owocowy, który był sokiem z gumi jagód jak w gumisiach :):):)
Oraz moje ukochane tulipanki

Dziękuję za każde pozostawione słowo!

Ps. Wiem że pamiętacie, ale gdyby ktoś przegapił link do konkursu

tutaj

Pozdrawiam!!!!