Dziś piękny dzień znów słoneczko i wiosna w pełni. Gdyby nie to że dochodzę do siebie po wczorajszej jelitowo-żołądkowej masakrze ( jakoś nie mogą się od nas odczepić te choróbska w tym roku!! ) to pewnie sadziłabym cebulki w ogrodzie...
Ale skoro nie sadzę to pokażę Wam druga komodę wykonaną farbami Annie Sloan.
Tym razem kolor Graphite i ciemny wosk, blat tylko ciemny wosk. Wykończenie kryształowe kulki, które dodają elegancji.
Pierwsza komoda już u nowej właścicielki :) pozdrawiam
Ta również szuka nowego domu :) zapraszam edipassione@gmail.com i polecam
Ps. Konkurs trwa, przypominam do wygrania właśnie farbki!!!
Jest Was coraz więcej dziękuję za udział dzięki temu mam okazję poznać wiele ciekawych blogów.
Dziękuję również za komentarze, które sprawiają mi wiele radości
A przed metamorfozą...
Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za coraz liczniejsze odwiedziny :*