Ostatnio nieco zaniedbuję niestety blogowy świat ze względów osobisto zdrowotnych oraz z powodu złośliwśsci sprętu... zepsuł się na dobre laptop :( Zagladam czasem do Was, gdzie sie dorwe do sprzętu. Dzis pożyczyłam na dłużej. Nie było mnie od Walentynek a wróciłam na Dzień kobiet :) Tak sie dobrze złożyło.... najpierw moje ukochane różowe tulipany
Wśród wszystkich nowych przyjemnych bądż mniej przyjemnych wydarzeń jednym z ciekawszych był fakt, iż moja bardzo bliska koleżanka otworzyła sklep z artykułami dekoracjnymi w naszej małej miejscowości. Pomoc moja była jednocześnie spełnieniem małego marzenia. Zawsze chodząc i zachwycajac się wszystkimi pięknymi rzeczami w tego typu sklepach, myślałam sobie że chciałabym kiedyś pracować w takim sklepie i mieć wplyw na wygląd regałów, poukładać, podopasowywać te piękności. Tym razem miałam własnie taką okazje oto efekty :)
Podusie i woreczki są mojego projektu.. i nie mogłam przejść obojetnie obok witrynki, którą już zamówiłam i już niedługo ...znajdzie sie w moim salonie... piekna prawda... juz nie mogę się doczekać.
A na koniec kilka zakupionych tam właśnie drobiazgów, które niewatliwie przydadzą się przy świątecznych dekoracjach. W wazonie wiszącym zasieję niebawem rzeżuchę a taca bedzie idealana na ozdobne jajeczka.
Pozdrawiam :)
Ale fajny sklepik;) Uwielbiam buszowac w takich miejscach.. ;) Twoje podusie i woreczki urocze;) Pozdrawiam serdecznie, P.
OdpowiedzUsuńDziekuje mam nadzieje że będą sie także podobać odwiedzającym sklep :) :)
UsuńPS. Witrynka jest piekna;)
OdpowiedzUsuńJuż widzę ją oczami wyobrażni w moim domku...
Usuńjuz czekalam na Twoj post ;o)
OdpowiedzUsuńfajna ta witryna i cala reszta tez!!!!!!!!
Oooo to bardzo miłe słowa pozdrawiam ciepło
UsuńKochana witrynka jest cudna i wszystkie te rzeczy w sklepiku extra. A moim marzeniem jest otworzyć taki sklepik....ach marzenia. Ach i te Twoje podusie i woreczki cudne. Buziaki, trzymaj się ciepło.
OdpowiedzUsuńOch właśnie marzenia dobrze że czasem się spełniają :) Życzę Ci tego z całego serca pozdrawiam
Usuńale cudna ta witryna!!! i to wszystko co na niej i dookoła niej:)))
OdpowiedzUsuńwzdycham i napatrzeć się nie mogę:) no i te hiacynty, tulipany...ja jutro idę na zakupy, mam zamiar kupić sporo kwiatów:) buziaki
To tak jak ja własnie przed chwilą skończyłam przygotowanie osłonek i planuję jaki kwiat do której. Zdecydowanie najbardziej moje serce skradają pachnące hiacynty, póki co cieszę oko tulipanami, które co mnie martwi bardzo szybko rozkwitaja, chyba mniej lubią ciepło niż ja :)
UsuńWyobrazam sobie ile radosci mialas pomagajac kolezance w urzadzaniu sklepiku....Ja tez tak po cichu marze o takim slepie...
OdpowiedzUsuńMimo złego samopoczucia w tamtym czasie jak to stwierdził mój mąż była to terapia ze skutkiem natychmiastowym oczywiście pozytywnym, w takich miejscach czuje sie jak w domu :)
UsuńTaki sklep to marzenie każdej z nas ... Tak bardzo kochamy ten styl ;-) no i kwiaty! Pięknie! Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńTak to prawda sama radość :) Pozdrawiam
Usuńw takim sklepie mogłabym zamieszkać! :))Wyobrażam sobie Twoją radość z aranżacji. Ja też najchętniej otowrzyłabym taki, no ale przy trójece małych jeszcze dzieci, to mrzonka. Ale sklepik cudny! I te wszystkie drobiazgi - mozna oczy cieszyć cały dzień. Jak dojdzie witrynka, pokaż od razu. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewa
Na pewno pokaże... No tak to zapewne byłoby kłopotliwe, szczególnie na początku gdy trzeba temu miejscu poswiecić mnóstwo czasu. Pozdrawiam serdecznie
UsuńUroczy sklepik pięknie wyeksponowany towar i zakupy baaardzo udane :)
OdpowiedzUsuńCiesze się że tak myślisz bo bardzo się starałam pozdrawiam :)
UsuńPiękne tulipany,a w sklepiku chętnie bym pobuszowała :)
OdpowiedzUsuńMoje ukochane różowe i na szczęście mój mąż o tym wie :)
UsuńRany julek toż to raj na ziemi móc tak bezkarnie i po znajomosci buszować wśród cudów i jeszcze jakos wpływac na dekoracje itp. zazadroszczę niezmiernie :-)))
OdpowiedzUsuńTak to była rozkosz :) pozdrawiam
Usuń