Hej!
Jej, ciężko mi się pozbierać. Nie znajduję czasu na bycie tutaj. Szkoda, bo dni uciekają. Połowa wakacji minie a moje projekty i pomysły leżą w szufladzie. Dzieci jednak najważniejsze to jest pewne. Zwyczajnie jednak, brakuje mi tego mojego blogowego światka. Dziś rano udało się zrobić mini sesyjkę i powiem szczerze, że przypomniałam sobie jaką daje mi to małą radość. Dziś w obiektywie to co najłatwiej zmienić, gdy potrzeba zmian, poszewki :)) do nich także dwa siedziska, które przydają się u mnie. Zdarza się bowiem, że goście siadają na ziemi z drugiej strony ławy. Na stole malinowa woda. Ta kompozycja kolorystyczna to mój świat. Po drugiej stronie pokoju często, także takie barwy. Czuję się w swoim salonie fantastycznie. Gdy skończył się ten szpitalny szał i wróciłam do domu wiedziałam, że to moje miejsce na ziemi :))
Pozdrawiam
Biegnę nadrabiać zaległości u Was :)))
Jej, ciężko mi się pozbierać. Nie znajduję czasu na bycie tutaj. Szkoda, bo dni uciekają. Połowa wakacji minie a moje projekty i pomysły leżą w szufladzie. Dzieci jednak najważniejsze to jest pewne. Zwyczajnie jednak, brakuje mi tego mojego blogowego światka. Dziś rano udało się zrobić mini sesyjkę i powiem szczerze, że przypomniałam sobie jaką daje mi to małą radość. Dziś w obiektywie to co najłatwiej zmienić, gdy potrzeba zmian, poszewki :)) do nich także dwa siedziska, które przydają się u mnie. Zdarza się bowiem, że goście siadają na ziemi z drugiej strony ławy. Na stole malinowa woda. Ta kompozycja kolorystyczna to mój świat. Po drugiej stronie pokoju często, także takie barwy. Czuję się w swoim salonie fantastycznie. Gdy skończył się ten szpitalny szał i wróciłam do domu wiedziałam, że to moje miejsce na ziemi :))
Pozdrawiam
Biegnę nadrabiać zaległości u Was :)))
Bardzo mi się podoba takie zestawienie kolorystyczne. Ta malina - czy pudrowy róż jest rewaluacyjnym akcentem we wnętrzach.
OdpowiedzUsuńTak teraz bardzo na czasie, a jszcze do niedawna tak nie było
UsuńPrzepięknie to wygląda. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam
UsuńPudrowy róż i szarości to stanowczo moje zestawienie kolorystyczne:-)))
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie:-)))
Pozdrawiam:-)))
O takkk :)
UsuńKocham róż. Przyznaję się, że mimo trzydziestu lat ten kolor wręcz zachwyca. Piękne kadry pokazujesz. A z czasem to tak jest, że ciężko zmieścić wszystkie plany :). Uściski:).
OdpowiedzUsuńNo tak mnie nieustanie :)
UsuńPięknie to wszystko się razem prezentuje :) u mnie póki co króluje biel z szarością :)
OdpowiedzUsuńKocham te kolory, ale to dla mnie za mało :)
Usuńcudne kolory
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPieknie u Ciebie...Uwielbiam tez ten kolor (raczej nie malinowy tylko powiedzialabym "rose poudré "(roz pudrowy).Wcale nie dziwie sie ze jest Ci dorze w tym pomieszczeniu.
OdpowiedzUsuńTak w dodatkach to pudrowy, zgadzam się ale na stole już malina :)
UsuńMalinowa woda ma cudowny kolor! i podusie są cudowne! wszystko po prostu jak z jednej bajki:) pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńTak to moja bajka :)
Usuńślicznie:)
OdpowiedzUsuń:) dzięki
UsuńPodoba mi się takie połączenie kolorystyki. Róż jest tu bardzo subtelny i nie przesądzony.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tak pięknego salonu! :) Wszystko wygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńMagda (www.sewama.pl)
I like this color combination. The roses are very subtle and unconcerned.
OdpowiedzUsuńหนังออนไลน์