Wracam do salonu :) Nareszcie doczekałam się kolejnych poszewek.
Wielkie poduchy były nam potrzebne, ponieważ kanapa jest tak głęboka że dla wielu gości za głęboka :)))) Dwie poduszki nieco mniejsze lniane w beżowe pasy. Dwie większe białe z szerokim brzegiem. Grafitowy monogram (wzór znaleziony gdzieś w necie-teraz nie umiem odnaleźć źródła) wykonany przez Panią Agnieszkę z wspominanej często pracowni. Ostatnia dawka poszewek mam nadzieje będzie już w kolorze ...ale jaki kolor dobrać do tego zestawu?? Jakieś propozycje? :)
To musi być cudowne uczucie zatopić się w bieli i szarości i czuć zapach tych soczystych kwiatów.
OdpowiedzUsuńLubię spędzać czas w naszym salonie niewątpliwie :) pozdrawiam
UsuńTe białe poszewki sa cudne. Zapraszam do siebie, a jeśli jeszcze nie bierzesz udziału w mojej rozdawajce to zapraszam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie. :) pozdrawiam
UsuńJa bym zaszalała z jakimiś pastelami:-) Ale można by też zagrać ostrzej i pójść w żółte poszewki.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jakie Ty wybierzesz.
Pozdrawiam:-)
No żółty to w moim przypadku byłoby totalnym szaleństwem :)
UsuńPiękne poduchy. Dodałabym gładkie szarości, rozmyte pastele, albo kroplę srebrnego koloru:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Hmm gładkie szarości... Ja myślę o pudrowym różu
UsuńCudne, spokojne klimaty :) Tu pasuje każdy kolor jaki sobie wymarzysz :))) I delikatny , stonowany i energetyczny, intensywny. Każdy będzie wyglądał pięknie w tym otoczeniu. Bardzo ciekawa jestem Twojego wyboru :))
OdpowiedzUsuńJa swojego też hihih pozdrawiam
UsuńMam ten sam "problem" glebokiej sofy, rzeczywiscie jak goscie usiada potrzebna jest wieksza ilosc poduch :)
OdpowiedzUsuńTez mysle ze kazdy kolor wpsasowalby sie idealnie, w zaleznosci od pory roku.
usciski
Własnie może cztery serie kolorystyczne :) pzdrawiam
UsuńJa bym uderzyła w kierunku różu, uwielbiam ten kolor to raz, a dwa, dodaje niesamowitego uroku :-)
OdpowiedzUsuńTak właśnie zdecydowałam :)
Usuń