Od wczoraj dom pachnie nam lawendą a to za sprawą suszu wysypanego na tacę.
To miłe ukojenie na pewną stresującą sytuację :/ Ale trzeba sobie stres opanować i umilić czas a to dała nam wizyta u pewnego nowego małego człowieczka dla którego ten oto kocyk :)))
Pozdrawiam Michałka :* i jego mamę
Piękny kocyk! A lawendę uwielbiam:) Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńJa też szczególnie widok efektownych kwitnących pól :) pozdrawiam
UsuńKocyk śliczny, na sam widok człowiek ma ochotę się nim otulić:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
Nawet w taki dzień jak dziś :)))
UsuńŚliczne szyjątko , z pewnością Michałkowi przypadnie do gustu :) Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńMam taka nadzieję pozdrawiam
UsuńKocyk jest prześliczny!:)
OdpowiedzUsuńDzięki i pozdrawiam
UsuńŚliczny kocyk, nic tylko się nim opatulić :)
OdpowiedzUsuń:) o tak pozdrawiam
UsuńFajniusi kocyk, klimat taki trochę jesienny :)
OdpowiedzUsuńW sumie sesja ogólnie tak wyszła:)
UsuńPiękny kocyk, na pewno miło się będzie maluszkowi w niego wtulać :))
OdpowiedzUsuńNa jesień bedzie w sam raz :)
UsuńUwielbiam zapach lawendy, a kocyk - nietuzinkowy!
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję
UsuńSuper kocyk, też uwielbiam lawendę, ale Wam cudnie pachnie :-)
OdpowiedzUsuńA Twoje zdjęcia mistrzostwo!!
Dzięki kochana pozdrawiam serdecznie :*
UsuńNo już prawie pora na kocyki, śliczny!
OdpowiedzUsuńWłaśnie :)
Usuń