Taca z ornamentem!
Po raz kolejny potwierdziło się, iż "potrzeba jest matką wynalazku". Na naszym szerokim narożniku brakowało mi pomocnej tacy, aby odłożyć kawkę :) A więc przemalowałam starą dopasowując do czarnych elementów w salonie. Malowana kolorem Graphite a dekor kolorem Country Grey. Dziękuję za komentarze do poprzedniego postu. Pozdrawiam i do usłyszenia. W Sobotę czekają mnie warsztaty w Patynowym, na pewno zdam foto relację :)
Do usłyszenia !:)
Taca po metamorfozie piękna. Nie do poznania :) I na pewno bardzo się przyda :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, Agness:)
Oj tak już się przydaje. Pozdrawiam
UsuńŚwietna przemiana, taca wygląda niesamowicie i jest do tego jeszcze praktyczna.Czego chcieć więcej?:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie a zalegała szafki w kuchni :)
UsuńO ho, ho, to się dzieje! :)
OdpowiedzUsuńCzekam na relację, a jakże? ;))
Relacja gotowa było super!
UsuńKochana taca po metamorfozie wygląda ślicznie, Pięknie jest u Ciebie wsalonie w tych szarościach,cudnie. Czekamna relację z warsztatów. Pozdrawiam słonecznie.
OdpowiedzUsuńSzaro ale nie buro i ponuro mam nadzieję :) uściski słoneczne!
UsuńCałość absolutnie w moim ulubionym klimacie!
OdpowiedzUsuńPoduszki zabrałabym Ci hurtem ;)
:) nie oddam pozdrawiam
UsuńEdytko..co za klimat u Ciebie!
OdpowiedzUsuńDziekuję serdeczności!
UsuńDekor dodaje jej tego pazura :)
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę bez niego byłaby nudna!
UsuńWspaniała tacka.Tego w domu nigdy za dużo!
OdpowiedzUsuńWłasnie jest jak mówisz! pozdrawiam
UsuńPrzepiękna taca, pasuje do wnętrza jak ulał:)
OdpowiedzUsuń