piątek, 30 maja 2014

Metamorfozy z Annie Sloan- Zlecenie cześć 2

Odsłona druga mała skrzynka, 
Drewniany dekor oraz transfer płynem do transferów. 
Pierwszy raz użyłam tego płynu i powiem szczerze ja to mam jakiś problem z transferami. Na tkaniny ledwo daję radę i tutaj także miałam problem. Kupiłam płyn, który nakłada się w kilku warstwach na nadruk laserowy , następnie namacza w wodzie i nakłada na przedmiot delikatnie zdzierając papier i niby mi wyszło... ale za trzecim razem :). 
Dobrze że nauczona doświadczeniem dokonałam kilku wydruków. 
Kolory to szarości i biele ponieważ w takiej tonacji miało być całe zamówienie. 

Dziękuję za miłe komentarze pod ostatnim postem,
 tym bardziej chce się tworzyć nowe ze starego :) 
a wierzcie mi uwielbiam dawać przedmiotom drugie życie 
miłego końca tygodnia życzę!!!








10 komentarzy:

  1. Jak to mówia do trzech razy sztuka ;) ciesze sie,ze sie udało ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie nie będę się zniechęcać :) pozdrawiam

      Usuń
  2. Kochana skrzyneczka wyszła cudnie, chętnie bym taką u siebie postawiła, nawet wiem co by się w niej znalazło. Buziaki kochana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Także lubię skrzyneczki każdą warto odzyskać :) pozdrawiam i zdrówka zdrówka życzę :)

      Usuń
  3. Wspaniała skrzynka, idealnie pasuje do tablicy z poprzedniego posta :) Dziękuje za odwiedziny u mnie :)) Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak cały komplecik w podobnym stylu. Pozdrawiam i będę zaglądać pozdrawiam

      Usuń
  4. ...no to robi się mały komplecik...nie wiem, czy problem z transferem nie wynikał z nałożonej farby...farby AS są kredowe, więc ciężko na nie się nakłada...ja zaczynam dopiero przygodę z AS , więc spróbuję i zobaczymy, co wyniknie z tymi transferami...
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo możliwe. Dziękuję za cenną uwagę. Czekam na efekty u Ciebie i pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń