Jak dobrze powoli wrócić do swych małych przyjemności i mam tu na myśli blogowanie :)
Niestety kolejny post piszę ze szpitala!!!:(:(:(
Paradoksalnie dobrze że mam zaległości w postach, bo w przeciwnym razie musiałabym poczekać z tą moją małą przyjemnością jeszcze kilka dni. A tak zaległy post z moimi gliniankami.
Dziękuję wszystkim za życzenia świąteczne ale niestety w tym roku nasze Święta nie były ani spokojne, ani wesołe a tym bardziej zdrowe. Poranek wielkanocny zaczęliśmy z Michałem w szpitalu i poprzedni pobyt dwa miesiące temu w porównaniu z tym co teraz przeżyliśmy mogłabym nazwać wakacjami. Tym razem to był koszmar :(
Ale dość już smutków, nareszcie kryzys mamy za sobą to wracam do normalności i do Was!
Kilka miesięcy temu kupiłam dwie gliniane donice a właściwie wazony na tablica.pl za niewielką kwotę.
Były trochę zniszczone (co widać na zdjęciach z tulipanami), zresztą chyba służyły komuś do ogrodu, ale mi ich szkoda na zewnątrz jestem miłośniczka glinianych cudów:) dlatego zostają w domu! Odświeżyłam je oczywiście farbą Annie Sloan Country Grey
Oto one :)
Życzę pełnego zdrowia dla Was. Gliniane naczynia cudne, też bym je w domku trzymała. :)
OdpowiedzUsuńSzkoda na zewnątrz :) pozdrawiam
UsuńŻyczę zdrówka! Całą masę zdrówka! Naczynia są prześliczne...
OdpowiedzUsuńDziękujemy już jest lepiej. Pozdrawiam
Usuńpięknie wyglądają!
OdpowiedzUsuńżyczę dużo zdrowia!
Dziękuję buziaki :)
Usuńprzepiękne, też bym je trzymała w domu!
OdpowiedzUsuńStoją na ziemi dopóki mogą bo mały rozrabiaka rośnie :)
UsuńPiękne te naczynia, powtórzę się, ale zdrówka Wam życzę:)
OdpowiedzUsuńTakich życzeń nigdy mało :) pozdrawiam
UsuńBardzo ładny zakup.Mają niezwykły kształ . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTez tak uważam pozdrowienia
UsuńDuzo zdrowka zycze dla calej Waszej rodziny. Donice piekne:) Tez jestem fanka glinianych przedmiotow. Pozdrowienia ;)
OdpowiedzUsuńTo jest nas dwie. Pozdrawiam :)
Usuńzdrówka ,zdrówka i jeszcze raz zdrówka !!!!!
OdpowiedzUsuńNaczynia świetnie się prezentują :)
Bardzo dziękujemy. Mam nadzieję że to nasz ostatni raz w szpitalu. Pozdrawiam
UsuńDużo zdrowia dla Was i Opieki Boskiej moja droga!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia i serdeczności with Love♡
Serdecznie dziękujemy kochana. Ściskam :*
UsuńŚliczne doniczki. Ja bym je trzymała w salonie
OdpowiedzUsuńsą bardzo ładne. A czy nie dało by się zabawić z nimi w decupage? Były by wówczas obłędne.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie na candy
http://tesstereczka.blogspot.com/
Próbowałam tej techniki ale nie za bardzo mi odpowiada. A glinę lubię najbardziej naturalną. Pozdrawiam i już zaglądam do Ciebie :)
Usuńprostota sama w sobie też jest piękna i te kwiatuszki, super dekoracja
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niedzielnie i zapraszam do mnie w odwiedziny :)
Wazony cudne, aż można by je sklonować :-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, cieszcie się majowym słonkiem ,niech precz odejdą te choróbska.
Kasia.
Dużo, DUŻO zdrowia ! To najważniejsze !
OdpowiedzUsuńWazony wyglądają cudnie , farba ta świetnie się sprawdza do takich rzeczy ... i nie tylko . Jeszcze raz wszystkiego naj dla Ciebie i Twoich bliskich :)
Oj :( Czary mary, żadnego już szpitala! Rozumiem przejścia, bo sami to zaliczyliśmy i nigdy więcej! Wazony świetne!
OdpowiedzUsuń