wtorek, 8 października 2013

I stało się :)

Witajcie!!!

Dziękuję serdecznie wszystkim za życzenia i wsparcie. 
Cieszymy się już sobą w domku. 
Przeżyłam i wciąż przeżywam najpiękniejsze chwile Swojego życia
 i kocham kocham kocham....

Dzień przepełniony nowymi obowiązkami, odpoczynkiem i słoneczkiem które rozkosznie zagląda do naszych okien każdego dnia. Tym przyjemniej spędza się nam razem chwile... a dzięki kocykowi z gwiazdki jest nam jeszcze przytulniej. I muszę przyznać że ze wszystkich przygotowanych rzeczy, kocyk mamusi najbardziej przypadł do gustu. Z jednej strony ciepły polar, z drugiej tkanina. Celowo uszyty w dużym rozmiarze sprawia że towarzyszy nam każdego dnia, bo i mamusia się czasem ogrzeje... a za jakiś czas do zabawy na panelach będzie służył, bo dywan lichy :)
A podusia poniekąd do kompletu.
Materiał podobny tylko kolory zamiennie.

Na koniec historia przy której... popłakałam się :)

Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga: 
- Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne? 
- Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. 
On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą. 
- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym? 
- Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. 
I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy.
- A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie? 
- Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić. 
- A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą? 
- Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić. 
- Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni? 
- Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem. 
- Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział. 
- Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie. 
W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało: 
- O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła. 
- Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: 
"MAMUSIU". 

Pozdrawiam gorąco i dziękuje za każde ciepłe słowo...






32 komentarze:

  1. Gratulacje! :)
    Cudne, wzruszające stópki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. cudwne stópki.....

    mam dreszcze po przeczytaniu tego...

    OdpowiedzUsuń
  3. jaki sliczne giraski :*** Gratulacje, z calego serca!!! Duzo szczescia i wspanialej milosci !!! To wierszyk dla Was!!!!!!!!!! :***

    Julian Ejsmond
    "Jest coś niewinniejszego nad aniołów białość i coś promienniejszego nad różany wschód, coś, co jest wielkie, właśnie przez swą małość, DZIECKO - zwie się ten cud."

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje!! Wzruszający post:-)
    Pozdrawiam ciepło Ciebie i Małe Stópki!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana gratuluję z całego serca!!! historia łapie za serce:) śliczne zdjęcie stópek! no i ten kocyk z poduchą jaki ładny:)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie. Stópki nie chciały się sfotografować i się wierciły ale udało się.

      Usuń
  6. OJEJ, JAKIE WSPANIAŁE NOWINY!!!! Wszystkiego dobrego, dużo zdrówka i samych pięknych chwil razem!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Znam tę opowieść - jest wzruszająca.
    Ale przede wszystki gratuluję Ci z całego serca!!! Odpoczywaj, kochaj i ciesz się chwilą.
    Buziaczki dla Was

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie i z całego serca dziękuję. Również ślemy buziaczki

      Usuń
  8. Opowieść, piękna. A stópki maluszka przecudne, och kiedy moich maluszków były takie małe. Ciesz się maleństwem , bo szybko rosną, gratuluję i życzę samych cudownych dni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Masz rację czas tak szybko leci. Chwytamy każdą chwilę, pozdrawiamy ciepło!

      Usuń
  9. Wielkie gratulacje i dużo zdrówka dla pociechy:) a historia przepiękna..wzruszająca i skłaniająca do refleksji..
    Pozdrawiam cieplutko cieszcie się sobą:)
    Patrycja

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratulacje wielkie! Sama pamiętam jakby u mnie to było wczoraj :) Śliczna historyjka.

    OdpowiedzUsuń
  11. Niech rosnie zdrowo kruszynka...wszystkiego dobrego;)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluje serdecznie -wiem jakie to szczęście taka mała istotka.
    Zachwycił mnie Twój kocyk, sama czegoś podobnego poszukuje , właśnie do wyścielania podłogi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie bym uszyła ale obecnie wstrzymałam wszelkie aktywności :) pozdrawiam

      Usuń
  13. Cudowne ujecie! Bardzo wzruszająca opowieść. Gratuluję tak wielkiego cudu narodzin :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne zdjęcie i piękna opowieść:) Cudowny ten twój blog:)

    OdpowiedzUsuń