Dziękuję serdecznie wszystkim za życzenia i wsparcie.
Cieszymy się już sobą w domku.
Przeżyłam i wciąż przeżywam najpiękniejsze chwile Swojego życia
i kocham kocham kocham....
Dzień przepełniony nowymi obowiązkami, odpoczynkiem i słoneczkiem które rozkosznie zagląda do naszych okien każdego dnia. Tym przyjemniej spędza się nam razem chwile... a dzięki kocykowi z gwiazdki jest nam jeszcze przytulniej. I muszę przyznać że ze wszystkich przygotowanych rzeczy, kocyk mamusi najbardziej przypadł do gustu. Z jednej strony ciepły polar, z drugiej tkanina. Celowo uszyty w dużym rozmiarze sprawia że towarzyszy nam każdego dnia, bo i mamusia się czasem ogrzeje... a za jakiś czas do zabawy na panelach będzie służył, bo dywan lichy :)
A podusia poniekąd do kompletu.
Materiał podobny tylko kolory zamiennie.
Materiał podobny tylko kolory zamiennie.
Na koniec historia przy której... popłakałam się :)
Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga:
- Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne?
- Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie.
On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą.
- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym?
- Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia.
I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy.
- A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie?
- Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić.
- A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą?
- Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić.
- Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni?
- Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem.
- Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział.
- Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie.
W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:
- O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła.
- Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał:
"MAMUSIU".
- Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne?
- Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie.
On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą.
- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym?
- Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia.
I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy.
- A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie?
- Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić.
- A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą?
- Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić.
- Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni?
- Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem.
- Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział.
- Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie.
W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:
- O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła.
- Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał:
"MAMUSIU".
Pozdrawiam gorąco i dziękuje za każde ciepłe słowo...
Gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńCudne, wzruszające stópki :)
Dziękuję :)
Usuńcudwne stópki.....
OdpowiedzUsuńmam dreszcze po przeczytaniu tego...
Ja ryczałam na całego :)
Usuńjaki sliczne giraski :*** Gratulacje, z calego serca!!! Duzo szczescia i wspanialej milosci !!! To wierszyk dla Was!!!!!!!!!! :***
OdpowiedzUsuńJulian Ejsmond
"Jest coś niewinniejszego nad aniołów białość i coś promienniejszego nad różany wschód, coś, co jest wielkie, właśnie przez swą małość, DZIECKO - zwie się ten cud."
Śliczne słowa dziękuję :)
UsuńGratulacje!! Wzruszający post:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło Ciebie i Małe Stópki!!
Małe stópki dziękują :)
UsuńGratulacje! Samych miłych chwil :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy, oby było ich jak najwięcej :)
UsuńKochana gratuluję z całego serca!!! historia łapie za serce:) śliczne zdjęcie stópek! no i ten kocyk z poduchą jaki ładny:)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Dziękuję serdecznie. Stópki nie chciały się sfotografować i się wierciły ale udało się.
UsuńOJEJ, JAKIE WSPANIAŁE NOWINY!!!! Wszystkiego dobrego, dużo zdrówka i samych pięknych chwil razem!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję z całego serca!!! Pozdrawiamy
UsuńZnam tę opowieść - jest wzruszająca.
OdpowiedzUsuńAle przede wszystki gratuluję Ci z całego serca!!! Odpoczywaj, kochaj i ciesz się chwilą.
Buziaczki dla Was
Serdecznie i z całego serca dziękuję. Również ślemy buziaczki
UsuńOpowieść, piękna. A stópki maluszka przecudne, och kiedy moich maluszków były takie małe. Ciesz się maleństwem , bo szybko rosną, gratuluję i życzę samych cudownych dni :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńMasz rację czas tak szybko leci. Chwytamy każdą chwilę, pozdrawiamy ciepło!
UsuńWielkie gratulacje i dużo zdrówka dla pociechy:) a historia przepiękna..wzruszająca i skłaniająca do refleksji..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko cieszcie się sobą:)
Patrycja
Dziękujemy serdecznie, i pozdrawiamy
UsuńGratuluje z calego serca !!!
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo, pozdrawiam
UsuńGratulacje wielkie! Sama pamiętam jakby u mnie to było wczoraj :) Śliczna historyjka.
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję,każdy dzień jest wyjątkowy
UsuńNiech rosnie zdrowo kruszynka...wszystkiego dobrego;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
dziękuję z całego serca pozdrowienia
UsuńGratuluje serdecznie -wiem jakie to szczęście taka mała istotka.
OdpowiedzUsuńZachwycił mnie Twój kocyk, sama czegoś podobnego poszukuje , właśnie do wyścielania podłogi ;)
Chętnie bym uszyła ale obecnie wstrzymałam wszelkie aktywności :) pozdrawiam
UsuńCudowne ujecie! Bardzo wzruszająca opowieść. Gratuluję tak wielkiego cudu narodzin :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Justynko :)
UsuńPiękne zdjęcie i piękna opowieść:) Cudowny ten twój blog:)
OdpowiedzUsuń