Trochę się pochwalę bo ostatnio nagromadziło się u mnie trochę nowości, do tego dziś zrobiło się jeszcze wrzosowo, zakupiłam śliczne mini wrzosy oraz bukiet ciętego wrzosu.
A więc dziś w w kolorach wrzosu białego i o dziwo nowość u mnie w domu czarne elementy, na które jeszcze do niedawna bym się nie skusiła ale pasują mi myślę nieźle.
Najpierw kuchnia: nareszcie stojak na książkę kucharską, od niego zaczęły się zakupy w internetowym sklepie Velvethouse.pl w którym zakupiłam też widziany na kolejnych kolażach karczoch, oraz czarną tablicę. Ponadto bukiet wrzosu ciętego.
Poniżej tablica zrobiona z obrazka safari. Była ciemno zielona i namalowane były żyrafka i słonik :) Pomalowałam farbą akrylową na biało a potem wydrukowałam napisany wcześniej napis na folii samoprzylepnej i nakleiłam. Skusiłam się także na donicę z lilią oraz dozownik. Nie mylić z dozownikiem na mydło, mój bowiem zakupiony jest do kuchni na płyn do naczyń..:)
A teraz salon i dłuuugo poszukiwany obraz zapełniający lukę między świecznikami, mini wrzos w nowym wazonie i karczoch wspomniany już wcześniej...
A tablica "Recepta na życie" pasuje do ramy obrazu, zakochałam się w tej tablicy, gdy wybierałam stojak na książkę kucharską, i jest :)
To tyle u mnie ale się wychwaliłam, aż mi wstyd za siebie.
Muszę znów przystopować z tymi bibelotami bo za niedługo jakąś wyprzedaż będę musiała urządzić...
***
Pozdrawiam wszystkich ciepło :)
i dobrze, ze sie chwalisz- bo jest naprawde czym :O)same cudownosci!!!! Nr 1 naczynko z lilijka :)
OdpowiedzUsuńTaka to już próżna natura człowieka :) Pozdrawiam ciepło
Usuńhej! i trzeba się chwalić! wstyd nie powinno Tobie być i już:)
OdpowiedzUsuńtablica jest cudna:) ja własnie wczoraj dostałam cudne osłonki na wrzosy, które zamierzam nabyć w najbliższym czasie:)
śliczne zdjęcia
buziaki
Fajnie że na jesień takie śliczności się pojawiają i są bardzo wdzięczne bo długo zdobią. Pozdrawiam ciepło
UsuńPiękne nowości u Ciebie. Wszystkie w moim stylu. :))
OdpowiedzUsuńBuziak
Ach ta słabość do ładnych rzeczy:) pozdrawiam
Usuńpiękne nowe nabytki aż ślinka kapie Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeraz trochę muszę odpocząć od zakupów... bo mąż już mruczy hehe :) Pozdrawiam
UsuńPiękne przedmioty wybrałas:-)
OdpowiedzUsuńWszystko razem wygląda fantastycznie:-)
Dziękuję, zmiany zawsze gwarantują mi dobry nastrój na długo :)
UsuńCudne są te Twoje dekoracje!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam gorąco:)
UsuńNie znam sklepiku, ale zaraz zagladne tam :)
OdpowiedzUsuńPiekne nowosci, tablica z recepta jest rewelacyjna! No i ten karczoch, bardzo lubie takie dekoracje.
pozdrowionka
Warto! Przypadkiem odkryłam Velvet house gdy szukałam taniej a ładnej podpórki na książkę i tak przy okazji dotarła taka większa paczka :)pozdrowionka
UsuńPiękne zakupy. Mam identyczny stojak na książkę z Velvet House'a!
OdpowiedzUsuńA doniczka z lilijką też z VH? Śliczna!
Pozdrowionka
Fajny jest zadowolona jetem bardzo z niego. A doniczkę kupiłam na giełdzie kwiatowej w Tychach, pozdrawiam ciepło :)
UsuńZakupy przecudne :) Zaraz zaglądnę do tego sklepiku!
OdpowiedzUsuńZapraszam do odwiedzin: www.szufladajustyny.blogspot.com
Dziękuję za odwiedziny, zaraz odwiedzam Twojego bloga... pozdrawiam
UsuńChwal sie , chwal a nam inspiracji przybywa . I o to wlasnie chodzi . W koncu kazda z nas uczy sie jedna od drugiej , podglada, pomaga , inspiruje . To wspaniale i budujace . Bardzo karczoch mi sie podoba, no nie mowiac juz o podstawce pod ksiazke kucharska. Zaraz zajze do tego sklepiku . Pozdrawiam ANia
OdpowiedzUsuńMasz rację sama lubię czerpać inspiracje, ja do karczocha długo nie mogłam się przekonać ale ten wpadł mi w oko. Pozdrawiam ciepło
Usuńdonice piekne!
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam!
UsuńPiękne, inspirujące dekoracje. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam i cieszę się że moje dekoracje inspirują to budujące
UsuńPiekne rzeczy wybralas.. Zaraz sama zagladne do tego sklepu:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńDziękuję jak mi coś wpadnie w oko to mam już pozamiatane chodzi za mną do skutku. Pozdrawiam ciepło
UsuńBardzo przyjemne miejsce.Zostanę na dłużej Zapraszam również do siebie.
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie i już pędzę odwiedzić i Ciebie :)
UsuńPrzepięknie u Ciebie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i zapraszam :)
UsuńAleż tu pięknie! Serce skradły mi te romantyczne drobiazgi, szczególnie donica. Tych nigdy nie za wiele :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
marta
Masz rację nigdy za wiele :) również pozdrawiam
UsuńSame cudności u Ciebie, aż zamiałam ochotę na małe zakupy....Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńOoo tak ochota szybko przychodzi u mnie wyjątkowo szybko :) pozdrawiam
UsuńChwal się , chwal dzięki temu można oczy nacieszyć :) Bardzo udane zakupy a na takiego karczocha to ja od dawna poluję . Chyba udam się na zakupy do tego sklepiku który polecasz .
OdpowiedzUsuńUściski !
:) Mi karczoch właśnie w tym sklepie wpadł w oko bo wcześniej jakoś o nim nie myślałam choć wielokrotnie widziałam w różnych miejscach. Ściskam :)
UsuńCudownie u Ciebie :) Pięknie!
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam
Usuń