Nareszcie mój twórczy szał przełożył się na materiał a konkretnie na poszewki na poduszki.
Początki czyli stos materiałów wstążeczki, niteczki itd. czekały na swój dzień.
Miało być ich kilka a zrobiło się kilkadziesiąt... niektóre już u nowych właścicieli oto mała gromadka.
Jesteś niesamowita! Wszystkie są przepiękne !!! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Są przepiękne, zaraz napiszę maila, bo mam pytanko apropo....
OdpowiedzUsuńBuziaki
Piekne poduchy, jestem pod wrazeniem. A w jakiej one sa u Ciebie cenie?
OdpowiedzUsuńO jejku , jakie sa sliczne...Wszystkie !!! Jak pomyslowo i kazda inna...brawo
OdpowiedzUsuńNo pięknie:) Nieźle musiałaś się napracować, ile ich jest ze 30, 40 ?
OdpowiedzUsuńNieźle! Nie mówiąc już o tym, że ślicznie ci wyszły. Zastanawia mnie tylko czy te etykiety to są nadruki na papierze transferowym? Tak z ciekawości pytam ;)
No i pozdrawiając zapraszam też do mnie: fpomyslow.blogspot.pl :D
Nie to taki materiał, który łączył wiele nadruków. Ja wycinałam i dopasowywałam tam gdzie mi pasowały. Dziekuje za zaproszenie będe zagladać
UsuńNiesamowite ! Piękne i jaka ilość ! Podziwiam :) Ewa
OdpowiedzUsuńTrochę się uzbierało ale większość już u nowych właścicieli. Pozdrawiam
UsuńPiękne..Można wiedzieć skąd materiały? Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńHurtownia miejscowa plus pasmanteria www.pasmasz.pl
UsuńGdzie można kupić te poszewki ?
OdpowiedzUsuńedipassione@gmail.com
UsuńGdzie można kupić te poszewki ?
OdpowiedzUsuń