Lampki po raz kolejny- te same a jednak inne!
Te lampki nie mają spokoju jedna z nich przerabiana jest już trzeci raz :) Zmiany tu i tu.Tym razem mam nadzieje że to już ostatni - kolor OLD WHITE plus ręczny dekor z pasty dekoratorskiej. W sypialni zrobiło się bardziej biało ale jednak róż, na który tak niedawno byłam zdecydowana nie przyjął się ;) Zmieniłam także pudełka w szafkach nocnych z wiklinowych na białe (nieco bardziej surowe) Ogólnie ta wersja bardziej mi odpowiada :) mam nadzieję że na dłużej.... W sypialni miejsce po fotelu ludwiku zajęło krzesło a kompozycje uzupełniają gliniane naczynia.
Pozdrawiam zaglądających!!!
Podoba mi się wezgłowie łóżka :) a lampki uwielbiam, górne oświetlenie mogłoby dla mnie nie istnieć :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię choć żyrandole jednak bardziej :)) pozdrawiam
UsuńŚliczne lampki i ten miętowy wazon:-) Fajny klimacik stworzyłaś:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
Oj tak i ten kolor mogłabym tam wprowadzić w innych dodatkach, lecz trudno dostać tak delikatny odcień. Pozdrawiam
UsuńKolor wazonu extra a pomysł z dekorem na lampach całkiem ciekawy :)
OdpowiedzUsuńBiałą komodę czym malowałaś?
Była biała ale poprawiałam farbą akrylową na białą natryskowo Pozdrawiam
UsuńŚwietny zestaw i fajnie dobrana kolorystyka całego wnętrza!
OdpowiedzUsuńCiągle nad tą kolorystyką pracuję :) pozdrawiam
UsuńFajne lampki :)
OdpowiedzUsuńZachwyciła mnie ramka ze zdjęciami nad komodą :)
Dawny zakup :) dzięki pozdrówki
Usuńramka na zdjęcia jest cudna :)
OdpowiedzUsuńfajnie u Ciebie
pozdrawiam
Dzięki buziaki :)
UsuńŚliczny wzorek na tych lampkach :-)
OdpowiedzUsuńRęcznie malowany :)
Usuń